wypiliśmy pół litra wódki
Ojciec zapalił nieśpiesznie
papierosa
i zaczął wydmuchiwać
kółka dymu
kółko
za kółkiem
leciały do sufitu
rosły rozpływały się
pamiętam jedno pytanie
z tej naszej urodzinowej rozmowy
„Tato, powiedz mi,
czy warto żyć?”
Ojciec przyglądał się
kółkom dymu
strząsał popiół z papierosa
i powiedział
„pewnie, że warto!”
potem spojrzał na mnie
„co z tobą… Tadziu!...”
Wtedy zrozumiałem
że Ojciec nas kochał
ale o tym nie mówił
1999
Czyta: Agata Kulesza