Zresztą, czy Wy wiecie o kim mowa? To ja może przypomnę. Daniel Gabriel Fahrenheit – fizyk i inżynier, wynalzaca termomentru rtęciowego i twórca skali temperatur używanej w niektórych krajach, w tym również w USA. I proszę po raz kolejny nie mylić, tym razem z kosmetykami dla mężczyzn firmy DIOR :P
Jednak nie o wynalazcy chciałem, choć zbieżność nazwisk nieprzypadkowa. Dziś skieruję Was do wsi Grapa - niedaleko granicy z Kiliningradem, a tam znajdziemy mauzoleum rodziny Fahrenheit, przyciągające ludzi starających zgłębić obiekty o nadnaturalnych właściwościach. Każdy może w to wierzyć, albo też i nie, a co do mnie, to bardziej chcę przybliżyć ciekawe miejsce w Polsce, niż wnikać w rozważania o zjawiskach, co do których nie mam wiedzy :)
Zamiast snuć długie wywody o tym miejscu, proponuję zobaczyć krótki film, a może komuś kiedyś będzie po drodze, choć kierunek raczej mało uczęszczany - wolimy na południe :)
Na koniec i tak wrócimy do Daniela Gabriela Fahrenheita, tym razem z dowcipem.
Zima, Kaszuby, dziecko z obozu narciarskiego dzwoni do rodziców...
- Mamo! Mamy w domkach 32 stopnie!
- Synku ale wam tam grzeją!..
- Mamo, ale nie Celsjusza tylko Fahrenheita!!!