Hofman to niekwestionwana gwiazda kina, z dorobkiem przeszło pięćdziesięciu filmów, pięciu nominacji i dwóch Oscarów oraz całkiem sporą ilością pozostałych nagród. Niezbyt wysoki (167 cm) facet z kompleksami, dzięki mistrzowskiemu opanowaniu sztuki aktorskiej, zdobywa uznanie krytyków i publiczności, a jego kreacje w "Absolwencie", czy "Rain Manie" - choćby wymienic tylko te dwa - nie pozostawiają żadnej wątpliwości.
"Długo żyłem w potwornej biedzie, nie dojadałem, spałem na podłodze, w kuchni w kawalerce Gene'a Hackmana, szlajałem się po mieście w poszukiwaniu dorywczych robót i łaziłem na zdjęcia próbne, na których mnie wyśmiewano i radzono, bym zmienił zawód. Wytrwałem. To mój największy życiowy sukces".
Drugą dzisiejszą gwiazdą jest tenisista, Roger Federer - uwżany jest za najlepszego zawodnika w historii dyscypliny. Ma na swoim koncie rekordowe 20 zwycięstw w turniejach wielkoszlemowych (Australian Open, Roland Garros, Wimbledon, US Open. Federer w ciągu swojej kariery wygrał 102 turniejów rangi ATP World Tour w grze pojedynczej oraz osiągnął 54 finały i jako trzeci tenisista doszedł do granicy tysiąca zwycięskich meczów.
"Czasami, gdy jestem z rodziną w domu lub na wakacjach, zastanawiam się, gdzie będę za dziesięć lat. Mam świadomość, że wtedy będę już poza tenisem, ale ten dzień nie napawa mnie strachem. Mogłem przecież odejść w 2009 roku, kiedy wygrałem wszystko. Triumfowałem w Rolandzie Garrosie, potem zwyciężyłem w Wimbledonie i pobiłem rekord Samprasa w liczbie wielkoszlemowych tytułów".